Hôtel Ritz w Paryzu nalezy do najbardziej prestizowych hoteli na swiecie. César Ritz kupil go w 1897 roku i niewiele pózniej, w 1898 roku nastapilo uroczyste otwarcie z prominentnymi goscmi z calego swiata. Od samego poczatku wyposazenie, obsluga i atmosfera w stylu Art Nouveau byly na najwyzszym poziomie. Syn zalozyciela, Charles Ritz prowadzil hotel do smierci w 1976 roku, nastepnie przejela go jego zona, która po 3 latach sprzedala w miedzyczasie juz jako podupadajacy hotel egipskiemu miliarderowi Mohamedowi Al-Fayed. Od tego czasu hotel byl 2 razy remontowany, ostatni remont zakonczono w 2016 roku. Trudno mi obiektywnie zrelacjonowac dwa pobyty w hotelu, gdyz mimo jego prestizu, historii i niewatpliwie wysokiego standardu, nie odnioslam zbyt pozytywnego wrazenia. To, co byc moze dla innych jest magnesem przyciagajacym gosci - jego styl i wyposazenie, dla mnie bylo po prostu przekroczeniem granicy dobrego smaku. Pomieszanie stylów w tym baroku i rokoko, plusze, marmury i niezliczona ilosc ornamentów a przede wszystki zlota - w tym zlotych kranów w formie labedzi powodowalo nie tylko oczoplas ale i pewne zazenowanie. Mój pierwszy pobyt trwal tylko 3 dni, gdyz nie moglam sie przyzwyczaic do czegos, co w moim pojeciu jest po prostu bezgusciem, bez wzgledu na to, jaka historia i jakie nazwiska sie za tym kryja. Drugi pobyt okazal sie troche przyjemniejszy, ale juz wiem, ze nie jest to hotel, w któtym moglabym sie dobrze czuc. Jednak trzeba przyznac, ze obsluga jest doskonala i gastronomia równiez. Hotel posiada gwiazdkowa restauracje La Table de L'Espadon oraz Bar Vendôme gdzie mozna spozyc nie tylko posilki, ale wypic popoludniowa herbate zarówno we wnetrzu jak i na tarasie, Salon Proust, to maly przytulny bar w stylu salonu, gdzie po poludniu mozna równiez wypic herbate; wieczorem salon zamienia sie w bar. Poza tym istnieja jeszcze dwa bary, Ritz Bar i Bar Hemingway, których nie mialam czasu odwiedzic. Nie bylam równiez w spa, która posiada od czasu remontu nowy basen i gabinety zabiegowe, a wszystkie srodki pielegnacyjne sa marki Chanel. W czasie moich dwóch pobytów wybieralam rózne apartamenty. Pierwszy to Deluxe Junior Suite, 58 m² na których mieszcza sie salon, sypialnia, lazienka z wanna, prysznicem i podwójna umywalka. gareroba i dodtkowa toaleta dla gosci. Na dwie rzeczy zwrócilam szczególna uwage - telewizory w lustrach, co szczególnie w lazience jest doskonalym pomyslem i sejf, który nie znajduje sie jak zwykle w szafie, tylko w jednej z szuflad garderoby. Kosmetyki w lazience sa linia pod patronem Ritz, nie jestem pewna, czy to równiez Chanel. Drugi apartament to Executive Suite, 65 m² równiez z osobnym salonem z marmurowym kominkiem, sypialnia, podobnie wyposazona lazienka, garderoba i dodatkowa toaleta. Prezenty powitalne to owoce, slodycze i szampan lub wino.
Hotel posiada równiez 16 prestzowych apartamentów noszacych imiona slawnych gosci. Niektórzy przebywali tu w czasie swojego pobytu w Paryzu, inni mieszkali w hotelu jal np. Coco Chanel, która zyla tu przez 34 lata. Dzis jest patronka tego apartamentu, posobnie jak inni znani goscie: Ernest Hemingway, Marcel Proust, F. Scott Fitzgerald, Charlie Chaplin, Maria Callas. Chopin ma tez swoja suite, choc prawdopodonie nigdy nie przebywal w hotelu, ale spedzil swoje ostatnie lata i zmarl w mieszkaniu przy Pl. Vendôme, które znajduje sie po przeciwnej stronie placu pod nr. 12 i jest widoczne z okien apartamentu noszacego jego imie. Mialam mozliwosc obejrzenia wnetrz, dwie najbardziej spektakularne rzeczy to fortepian i historyczny sufit w sypialni, który uwazany jest obecnie za zabytek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz